Komentarze: 4
Dzisiaj na pewnym blogu przeczyatalm o dorosłosci, postanowilam o tym napisac ze swojej strony!.
Za dokładnie 128 dni skoncze 18 lat... szczerze mowiac nie czuje sie na tyle, czuje sie jeszcze jak mala niedouczona, buntownicza, smarkula, chciala bym miec to 12 lat ..to byly fajne czasy. A teraz juz taka dorosla :P, dowod bede miala, i bedzie mi juz wszytko wolno ( heh oczywiscie jak mama pozwoli :D ) Potem te wszytkie testy typu matura, studia. już sama nie wiem na jakie studia chce isc.. zawsze chcialam byc lekarzem, po ostatnich latach wymarzylo mi sie ze bede studiowac amerykanistyke, zostane tlumaczem, potem pani psycholog... i do tej pory mam takie pragnienie..ale po pierwsze to - potrzebuje psychologa, a nie nim zostac :). Natomiast ostatnio mysle se zeby pojsc na studia o kierunku informatycznym. Po wejsciu do Uni nasza technologia zwiekszy sie, i bedzie zapotrzebowanie na ludzi z umijetnoscia poslugiwania sie na komputerze! a pozatym lubie siedziec przy komputerze..zapominam wtedy o Bozym swiecie.
!*! Jezeli bym miala tak wymieniac to kim chcialam kiedys zostac to by mi bloga nie starczylo. Ale moim najwiekszym marzeniem o zawodzie z przyszlosci bylo spiewanie.. bo przeciez muzyka to moje zycie, Uwielbiam spiewac i wszytko co ze spiewem zwiazane..ale niestety nie mam warunkow do takiego zawodu :( kiedys bylo lepiej.. ale po latach głosik zanikl :(
Zawsze mialam duze ambicje... ale nigdy nie wierzylam na tyle w siebie zeby je zrealizowac.. i czym starsza jestem tym bardziej mi sie niechce. 18 lat to jest najgorszy wiek..bo musisz podjac duzo waznych decyzji, ktore napewno wplyna na Twoje zycie!
JA NIE CHCE!!!!