Archiwum 10 stycznia 2004


sty 10 2004 Ziolo to tylko uzywka!!!
Komentarze: 5

Dzisiaj z Gejsza romawialysmy na temat dragow... to taki nasz standart, nasza rozmowa sie zaczela od tego ze jej opowiedzialam co pewna lobuziara napisala w komentarzu, w notce pod tytulem "Sens zycia istnieje?" Napisala ona tam tak: cyt:"[...]Narkoman zyje dla marihuany...[...]"

Po tych słowach zaczełam sie smiac..gdyz moim zdaniem osoba paląca marihuane nie jest narkomanem.Nie podwarzam tutaj tego stwierdzenia w rozumieniu notki, bo pod tym wzgledem on pasuje i zrozumialam o co jej chodzi ale słowa Narkoman i marijuana nie pasują do siebie (moim zdaniem przynajmniej) Rozmawiając o tym z Gejsza przyznała mi racje gdyz Narkomanem mozna nazwac osobe ktora wciaga np koke, here, czy białko.. albo wstrzykuje se to cale gówno...i jest juz pod stanem nalogowym. Natomiast marihuana jest to uzwka typu papieros czy kawa, nie prowadzi bezposrednio do smierci.. chyba ze ktos se wkreci filma , albo po wieloletnim nalogowym paleniu jumby sfiksuje i sie zaibije. To juz inna sprawa... to chyba wszytko co chcialam na ten temat napisac!! skomentujcie to według swojego widzenia tego problemu!!

ambiwalencja : :