maadziaaa

Nastepny dzien i coraz blizej do ferii, nie moge sie doczekac, juz mam dosyc tej szkoly. Gera mnie juz wkurwia, po co mi te wszytkie wiadomosci typu jaki gatunek ryzu dominuje w Indonezji, albo dlaczego trzoda chelwna jest tak znaczaca dla Chin?? czy to jest mi potrzebne?? raczej nie. W ogole nie wiem dlaczego poszlam do klasy z rozszezona gera. chodzilo mi bardziej o infe ( dla nie wtajemniczonych jestem w klasie o profilu przedsiebiorstwo-gera-matma.. zmienili nam profil z przedsiebiorsto - gera -  infa bo miala byc matura z matmy.. ale mogli zamiast gery dac matme.. tak mialo byc ale dyrekcja sie chyba nie zgodzila) nie kumam ich. Do tego 12 rok w tej samej szkole... dziala mi na nerwy!!  najchetniej bym nic nie robila.

JA CHCE WYGRAC W TOTKA!!! heh  no wlasnie wyslalam kupon duzego lotka i zobaczymy czy dzisiaj sie uda. watpie ale nadzieje zawsze trzeba miec. Chyba odziedziczyłam po ojcu nutke hazardu bo on za kazdym razem wysyla totolitki, ja zadziej ale czasem sie zdarzy!! Gdy bym wygrala ten milion czy dwa..jezu co to by byla za radość. napewno bym  miala już wyjebane na szkole!  zycie już bym miala ulozone do konca, no i oczywiscie na Mistrzostwa Swiata bym se pojechała z Gejsza w 2006 roku :)  jeju to by bylo zajebiste. Fajnie jest tak soie pomarzyć. Ciekawa jestem jaka by byla moja reakcja na taką wygraną. pewnie szok i radość i napewno bym nie szla jutro do szkoly.. no moze na sprawdzian z chemi.....zartuje oczywiscie :P :)

Siedze na Tym kompie juz ze 2 godziny, czytam se blogi..i nie wiem po co je czytam.. chyba wole czytać blogi niz  pisać na nich! ale czasem tak dobrze sie rozpisać, dzisiaj pierwszy dzien szkoły w 2oo4 roku, no nawet bylo dobrze 5 z niemca, + z polaka i zadnego pytania... ale 3 zagrozenia jeszcze są!!  Jutro bede pytana z gery... a zamiast sie uczyc to siedze przed kompem i czekam na jebanego ksiedza... jak bym była jakas pobożna. Najchetniej to bym siedziala cicho w domu i nie otwierała drzwi!

No taka już jestem - ateistka...ale w połowie... nie wierze w kościoł a tym bardziej nie lubie księży . Ci to by tylko kase sciągali z ludzi ze niby na koścoil potrzebują .. a tak na serio to na laski jakies w nocy chodzą kupują se samochody i chuj wie jeszcze co!?! Ciekawe jaki ksiądz do mnie przyjdzie... mam nadzieje ze nie proboszcz bo ten to zawsze gada i gada... ale beka by była gdy przyszedł moj ksiadz ktory mnie uczy..to by bylo pewnie by powedzial ze cały czas gadam i mu przeszkadzam  na lekcji.. i w zeszycie zadnych tematow nie mam. ...eh czym ja sie przejmuje!! a moja matka kase im da i se pojdą z uśmiechem na twarzy.. niby poświęcenie domu, zeby Bog nad nami czuwał...eheh...  pewnie na poł etatu bo za mało kasy dostają !