Komentarze: 2
Było milusio... Ale jak zawsze chwilowo. Znowu życie daje mi sie we znaki. Znowu kuje mnie w serce..a to boli. Ale nie o tym bede pisac bo za duzo pisze o swoich zmartwieniach.
Dzisiaj bylam na waxach.. nie chcialo mi sie isc do szkoly. Ostatnio mi sie nic nie chce... Musze gdzies pojsc na jakas bibe... ale nie mam kasy, nie wiem co ze mna jest... zawsze jest cos nie tak.. poprostu nie panuje nad swoim zyciem. No i nzowu o tym pisze.
Napisze o czyms innym... nie wiem o czym...
Kiedy inadziej cos napisze.. musze sie komos wygadac.. albo pojde sie gdzies przejsc.. Zawsze musze to trzmać w sobie.. nie wytrzymuje! :((